Syzyf na szaniec
Oj, nieładnie potraktowano gimnazjalistów robiąc im test z obowiązkowych lektur. „Syzyfowe prace” i „Kamienie na szaniec” nie były bowiem „przerabiane” przez wielu polonistów, choć znaj dują się w wymaganym kanonie. Jak powiedział jeden z nauczycieli, są to książki nudne i archaiczne, które trudno uczniom zrozumieć. Zwróćmy uwagę na ten ciekawy pogląd. Okazuje się, że wieloletnie…