Obawiam się, że nie doceniamy wagi tego co się wyprawia w Rosji. Parlament tamtejszy uchwalił sobie, że Abchazja i Osetia są niepodległymi państwami. Zrobił to jednogłośnie, a jakże, wg sprawdzonych sowieckich wzorów. Jednogłośnie, to znaczy jednym głosem ukochanego przywódcy. Tak wygląda „suwerenna demokracja” rosyjska, którą przyjmowali za dobrą monetę zachodni politycy: Busch, Berlusconi, Schroder, poklepując się po plecach z Putinem. Schroder tak się zapędził w zachwytach, że dał się kupić gazowemu imperium. Niemiecki kanclerz na żołdzie cara – co za upadek. .. Ale to odrębny temat.
Abchazja i Osetia Południowa stały się dla Rosji „niepodległe” dlatego jedynie, że są jak najbardziej podległe Kremlowi . Zwróćmy uwagę na Osetię Północną, która nie została objęta dobrodziejstwem niepodległości, choć podlega Federacji Rosyjs kiej i nie było by nic prostszego niż obdarować północną część Osetyńców luksusem suwerenności. Oczywiście wiadomo, że Rosjanom nie chodzi o Osetię, lecz o Gruzję, która ośmiela się iść swoją drogą. Czeczenia która przez chwilę marzyła o realnej niepodległości, została wdeptana w błoto. Gruzję trudniej wdeptać bo leży w wyższych górach. Ale zniszczyć można…
Od kilkunastu lat trwa walka Moskwy z aspiracjami małych kaukaskich narodów. No i tu się otwiera temat – rzeka o stosunku Unii Europejskiej i NATO do kolonialnych obyczajów Rosji. Całe to brukselskie gadanie o prawach człowieka, cywilizacyjnych standardach, międzynarodowych traktatach – zostało na naszych oczach poddane brutalnej weryfikacji. Bardzo ciekawy moment dla świeżych, nieopierzonych członków Unii, tych narodów, które pozwoliły sobie na opuszczenie sowieckiego „obozu postępu i pokoju”. Również dla tych, którzy do członkowstwa aspirują… Czy Zachód da się zastraszyć? Czy dla handlowych interesów zrezygnuje ze wspólnotowej solidarności?
Najbardziej zdumiewające są słowa padające z ust kremlowskich dostojników. Jakieś nieprawdopodobne kłamstwa, absurdalne oskarżenia, fałszerstwa tak bezczelne, że aż dech zapiera ją… Czy oni powariowali? Wstydu nie mają? Co się dzieje, o co im chodzi? Zachowują się jak by ktoś im zagrażał, podczas kiedy tylko oni innym grożą. Nie wykluczone, że to oszołomienie z powodu gwałtownego przypływu gotówki za gaz i ropę. Częsty przypadek u nuworyszy, odnotowany bardzo dawno w rosyjskim języku: z żyru biesitsa!
Jan Pietrzak